Castello to największa powierzchniowo dzielnica starej Wenecji. Częściowo leży na wyspie San Pietro di Castello (od której powstała nazwa dzielnicy), na której wg pierwszych zmianek istniały osady ludzkie już w VIII wieku.
W dzielnicy Castello lądujemy powtórnie (częściowo już ją zwiedziliśmy) w drodze powrotnej z Lido di Venezia, plażowej wyspy na wschód od Wenecji. Punktem „startowym” są tym razem Giardini Pubblici, największy (i chyba jedyny) park wenecki, położony tuż nad samym morzem. Z łatwością można tu dotrzeć tramwajem wodnym vaporetto.
Park został założony w 1807r. przez Napoleona, który potrzebował „miejsca do wytchnienia”. Poświęcił on na jego wybudowanie całą dzielnicę mieszkaniową i cztery stojące tu kościoły. Dziś park stanowi „zielone płuca” Wenecji, spokojne i raczej nie uczęszczane przez turystów miejsce wytchnienia i odpoczynku. Park posiada także część niedostępną na co dzień, zwaną Giardini della Biennale, gdzie corocznie odbywa się jeden ze słynniejszych festiwali sztuki – Biennale Art Festival. Publiczna część bogata jest w pomniki stawiane gęsto ku pamięci znanych osobistości. Najbardziej znany jest posąg Garibaldiego, XIX-wiecznego włoskiego polityka i bojownika o zjednoczenie Włoch.
Z parku wychodzimy północną bramą, wzdłuż parkowej alejki Viale Giuseppe Garibaldi, trafiając na szeroką ulicę tego samego imienia (Via Giuseppe Garibaldi). Zaraz przed wyjściem z parku natykamy się na kościół Chiesa di San Francesco di Paola, wybudowany pierwotnie w 840r. i kilkukrotnie przebudowywany (kilkukrotnie zmieniał się też patron kościoła). W obecnej formie istnieje od XVI wieku.
Ulicą Via Giuseppe Garibaldi kierujemy się na zachód, spowrotem w kierunku nabrzeża. Ulica kończy się przy XIX-wiecznym moście Ponte de la Veneta Marina (1823r.). Przy nabrzeżu cumują luksusowe jachty, z których jeden nosi imię „Casino Royale” (spora część fabuły, a także zakończenie tej części przygód Bonda ma miejsce właśnie w Wenecji, tutaj też rzeczywiście były te sceny kręcone).
Mijamy muzeum żeglarstwa weneckiego (Museo Storico Navale), zawierające wiele modeli statków, żaglowców i gondol weneckich, i odbijamy od morza w głąb miasta, kierując się wzdłuż kanału, prowadzącego wprost do Arsenale, najbardziej znanej budowli w dzielnicy Castello.
Wenecki Arsenale to wielki kompleks stoczni morskich i zbrojowni, położony na powierzchni 45 ha i otoczony wałem o długości ponad 3 km. Jego budowa rozpoczęła się już w 1104 roku i w czasach średniowiecznych była to największa stocznia na świecie. W szczycie popularności, mieściło się tu 300 firm szkutniczych, zatrudniających ponad 16.000 ludzi. Pod koniec XVI wieku jednym z doradców w Arsenale był sam Galileusz, opracowujący wiele nowatorskich rozwiązań technicznych i na ich podstawie piszący jedną ze swoich książek. Dziś Arsenale jest własnością państwa włoskiego. Główna brama Arsenale – Porta Magna, została wybudowana w 1460 roku. Stojące po jej bokach lwy, przywiezione z Grecji, zostały dodane w 1687r.
Idziemy na zachód wzdłuż murów Arsenale, dochodząc do kościoła Chiesa di San Martino, wg podań wybudowanego już w 650 roku (bardziej wiarygodne źródła podają rok 1026). W kościele pochowany jest jeden z weneckich dożów.
Ciasnymi uliczkami kierujemy się uparcie na zachód, docierając do małego placu i uliczki Calle della Morte (Ulica Smierci), nazwanej tak od egzekucji tu wykonywanych na niewygodnych dla republiki weneckiej ludziach, na rozkaz tzw. Rady Dziesięciu. Historię ma więc ta skromna uliczka iście makabryczną.
Przy placyku stoi kościół Chiesa di San Giovanni Battista in Bragora, wg tradycyjnych podań, jeden z dwunastu kościołów wybudowanych w VIII wieku przez św.Magnusa (pierwsze wzmianki pochodzą jednak z IX wieku, a obecny kształt – z końcówki XV wieku). Kościół jest związany z osobą Antonio Vivaldiego, kompozytora włoskiego, który urodził się niedaleko niego i został, mając 2 miesiące życia, tutaj ochrzczony.
Stąd kierujemy się na północ, po chwili docierając do Chiesa di Sant’Antonin, kościoła wybudowanego na początku VII wieku. Symbolem kościoła jest świnia, ku pamięci świń, chowanych w tutejszym klasztorze przez mnichów i chodzących wolno po mieście (które z czasem tak się rozbestwiły, że musiano wydać specjalny miejski edykt, ograniczający ich prawa).
Dalej na północ docieramy do dużego kościoła Chiesa di San Fransesco della Vigna, zbudowanego w 1253r. wg legendy w miejscu, gdzie św.Marek został wyrzucony przez sztorm na brzeg w drodze powrotnej z Akwilei. Znakiem rozpoznawczym kościoła jest galeria, wsparta na kolumnach oraz wysoka dzwonnica. We wnętrzach znajdują się cenne dzieła sztuki, m.in. jedno z dzieł Giovanni Belliniego.
I w ten sposób docieramy do północnego krańca dzielnicy Castello, na wodne nabrzeże, skąd tradycyjną drogą (tramwaj wodny) udajemy się w drogę powrotną, na Piazzale Roma, dworzec autobusowy.
Obszerniejszą galerię zdjęć z naszego spaceru po weneckiej dzielnicy Castello znajdziecie na naszym facebookowym profilu.