Turecki Kurdystan 2014 – logistyka podróży

Lutowa wyprawa do tureckiego Kurdystanu była naszą pierwszą objazdową podróżą realizowaną bez samochodu. Czas na małe podsumowanie organizacji logistycznej - transportu, noclegów i wszystkiego, co musieliśmy ogarnąć w czasie pobytu w południowo-wschodniej Turcji.

Berlin, East Side Gallery

W Berlinie kończyła się nasza tegoroczna podróż po południowo-wschodniej Turcji, a że mieliśmy sporo czasu do autobusu wiozącego nas do domu, zaplanowaliśmy zwiedzanie kolejnej atrakcji stolicy Niemiec - East Side Gallery.

Lutowy poranek w azjatyckiej części Stambułu

Üsküdar, jedna z większych i najbardziej zaludnionych dzielnic Stambułu, gościł nas przez ułamek dnia podczas drogi powrotnej z podróży po południowo-wschodniej Turcji. Czasu wystarczyło na zwiedzenie kilku znaczących meczetów azjatyckiej części tej wielkiej aglomeracji.

Jezioro Van i okolice

Jezioro Van jest jedną z najbardziej znanych atrakcji w całej Turcji, choć w porównaniu z zachodnią częścią kraju, turystyka tu dopiero raczkuje. To "ojczyzna" słynnych kotów z Van, największe i najgłębsze jezioro Turcji, z wodą o bardzo silnym odczynie zasadowym.

Van. Wizytówka miasta, czyli… koty

Leżące na dalekim wschodzie Turcji miasto Van znane jest głównie z dwóch atrakcji: wyjątkowego jeziora Van oraz szczególnej rasy kotów - kotów z Van. O ile zobaczenie jeziora nie stanowi problemu, o tyle znalezienie żyjących wolno kotów miejscowej rasy jest w zasadzie niemożliwe.

Van, starożytna stolica królestwa Urartu

Van, oficjalnie liczące ok. 370 tys. mieszkańców, jedno z największych miast wschodniej Turcji, było ostatnim przystankiem na naszej zimowej trasie po południowo-wschodnich rejonach tego kraju. Spędziliśmy w nim ostatnią dobę podróży, zwiedzając atrakcje miasta i okolic.

Doğubeyazıt, u stóp Araratu

Doğubeyazıt, około 70-tysięczne miasto, położone w najdalej na wschód wysuniętym dystrykcie Turcji, było przedostatnim przystankiem na naszej trasie po południowo-wschodniej Turcji. Celem były atrakcje położone dookoła miasta.

Historia jednego spaceru w Diyarbakir

Diyarbakir był jedynym miejscem, w którym podczas lutowej podróży po południowo-wschodniej Turcji byliśmy dwa razy. Aczkolwiek oba te razy były w innych częściach miasta, a drugi nasz pobyt trwał zaledwie 7 godzin. Ale i tak ten drugi, krótszy, zdążył się zapisać w naszej pamięci.

Mardin, kamienny bliźniak Midyat

Mardin, tak samo jak i Midyat, jest żelaznym punktem na turystycznej trasie po południowo-wschodniej Turcji. Oba miasta słyną dziś ze swych historycznych części, zbudowanych z kamienia, pamiętających czasy odległych kultur. Mardin prezentuje się okazalej ze względu na swe położenie na wzgórzu i twierdzę górującą nad miastem.

Hasankeyf, skalne miasto, którego wkrótce nie będzie…

Mezopotamia, kolebka dzisiejszej cywilizacji. Leżące na jej terenach skalne miasto, zasiedlane od 12 tysięcy lat, z około 200 zabytkami wymagającymi ochrony. To już ostatni dzwonek, by je zobaczyć. Wg planów za 2 lata niczego tu nie będzie.

Midyat. Kamienne syryjskie kościoły wśród islamskich minaretów

Na terenach Mezopotamii, pomiędzy rzekami Tygrys i Eufrat, gdzie jak powszechnie się uważa, powstała pierwsza cywilizacja, leży dziś Midyat, miasteczko znane ze swojej zjawiskowej starej, kamiennej części, świadczącej swoją historią o syryjskich korzeniach miasta.

Diyarbakir, w sercu tureckiego Kurdystanu (cz.2)

Diyarbakir to najbardziej wyraziste, żeby nie powiedzieć "autentyczne" miasto na naszej trasie po południowo-wschodniej Turcji. Można też powiedzieć, że pewnie najbardziej "wyobcowane" - wszak to tu bije serce jednego z największych narodów świata, wśród tych pozostających do dziś bez własnego państwa.

Diyarbakir, w sercu tureckiego Kurdystanu

Diyarbakir to najbardziej wyraziste, żeby nie powiedzieć "autentyczne" miasto na naszej trasie po południowo-wschodniej Turcji. Można też powiedzieć, że pewnie najbardziej "wyobcowane" - wszak to tu bije serce jednego z największych narodów świata, wśród tych pozostających do dziś bez własnego państwa.

Harran, domy-ule i kolejne ślady Abrahama

Niewielka dziś mieścina, choć mająca swój wielki ślad w historii cywilizacji. Przez niektórych uznawana za najdłużej zamieszkane miejsce na świecie. Mieścina, w której mieszkał Abraham, jego syn Izaak tu wybierał żonę, podobnie jak wnuk - Jakub. O wszystkich nich mówi dziś Biblia.