Był siedzibą osmańskich sułtanów od zdobycia przez nich Konstantynopola przez prawie 400 lat, zbudowany na miejscu bizantyjskiego akropolis. Dziś, wpisany na listę zabytków UNESCO, jest jedną z największych atrakcji turystycznych Stambułu i bardzo ważnym miejscem dla całego świata islamskiego – ze względu na przechowywane tu relikwie Mahometa.
Tour de Europe 2013, dzień 27 (poprzedni wpis z trasy: Stambuł, nad Bosforem). Drugi dzień w Stambule rozpoczynamy z samego rana – o godz.9-tej jesteśmy już przed wejściem do pałacu Topkapi, pierwszej siedziby sułtanów osmańskich. Godz. 9:00 to godzina otwarcia bram pałacu – dzisiaj stanowiącego muzeum – i zdecydowanie polecamy zaplanowanie sobie zwiedzania Topkapi jak najwcześniej rano. Potem bowiem nadjeżdżają dzikie tłumy w postaci zorganizowanych autobusowych wycieczek i tworzy się dłuuuuuga kolejka do kasy po bilety. Jeśli nie chcecie stać godzinę lub dwie po bilety, bądźcie pod kasami zaraz jak je otworzą.
Po zdobyciu Konstantynopola w 1453 r., sułtan osmański Mehmed II przeniósł tu stolicę swojego państwa z Adrianopola (dzisiejsze Edirne) i poszukiwał miejsca na pałac dla siebie. Nie znalazł, więc w miejscu bizantyjskiego akropolis nakazał sześć lat później pałacu, godnego swojego majestatu. Budowa pierwszej wersji trwała co najmniej 7 lat, ale każdy kolejny sułtan dobudowywał w pałacu coś „od siebie”, przez co Topkapi zmieniał się przez wieki, dochodząc w końcu do dzisiejszych monumentalnych rozmiarów, z czterema dziedzińcami i wieloma budynkami, pochodzącymi z różnych okresów. W szczycie swojej „kariery”, pałac zajmował 600 tys. m2, a zamieszkiwało go 4000 osób.
W XVII w. sułtani coraz chętniej zaczęli przebywać w pałacach, budowanych nad Bosforem, aż w końcu w 1856 r. sułtan Abdül Mecid I zdecydował o przeniesieniu swojej siedziby do wybudowanego w europejskim stylu pałacu Dolmabahçe. Ale w Topkapi pomimo to pozostały m.in. biblioteka i skarbiec. Po upadku Imperium Osmańskiego, decyzją nowych władz Turcji, w 1924 r. pałąc został przekształcony w muzeum. Od 1985 r. znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Pałac Topkapi był najdroższym, jeśli chodzi o cenę biletów wejściowych, zabytkiem w Turcji, jaki było nam dane zwiedzać podczas wakacji AD’2013. Koszt wejściówki to 25 TL od osoby dorosłej (dzieci do lat 12 wchodzą bezpłatnie), ale wejście do budynku dawnego haremu sułtanów jest dodatkowo płatne (15 TL, w haremie po prostu trzeba być), całość zamyka się więc kwotą 40 TL od osoby (w przeliczeniu: ok. 64 zł za osobę). Ale na pałacu Topkapi nie da się oszczędzać – to najpopularniejsza (obok Hagii Sofii) atrakcja turystyczna w Stambule.
Wejście na teren pałacu stanowi dziś, tak jak i dawniej, ogromna, kamienna Brama Imperialna, do której prowadziła kiedyś droga z Hagii Sofii, używana do procesji z udziałem władców. Wybudowana w 1478 r. i odrestaurowana w XIX w., stanowi wejście na pierwszy z czterech dziedzińców pałacowych. Przed bramą, na placu który kiedyś stanowił miejsce zgromadzeń, stoi okazała fontanna, zbudowana za czasów sułtana Ahmeda III, w 1728 r.
Wejście przez Bramę Imperialną na pierwszy dziedziniec pałacu nie wiąże się jeszcze z koniecznością wykupowania biletu wstępu. Kasy biletowe znajdują się na końcu pierwszego dziedzińca, przed tzw. Bramą Pozdrowień – wejściem na dziedziniec drugi. Tak samo było w historii – pierwszy dziedziniec był jedynym dostępnym publicznie, także jedynym, na który można było wjechać konno. Większość budynków, które tu się znajdowały, nie przetrwała do czasów dzisiejszych, dziedziniec wygląda jak park z alejkami pomiędzy drzewami. Jedyne pozostałości to dworska mennica oraz bizantyjski kościół Hagia Irene, uważany dziś za pierwszy chrześcijański kościół w Konstantynopolu (wybudowany przez cesarza Konstantyna w IV w., przed Hagią Sofią).
Po zdobyciu Konstantynopola przez Osmanów w 1453 r., Hagia Irene nie została przekształcona w meczet (to dziwne, bo Turcy prawie wszystkie kościoły chrześcijańskie zamieniali natychmiast w meczety), ale służyła jako arsenał. W swojej historii służył także kościół m.in. jako muzeum wojskowe. Dziś działa jako sala koncertowa.
Aby wejść dalej, należy zakupić wspomniane bilety wstępu do pałacu. Płatne wejście zaczyna się od Bramy Pozdrowień (zwanej też Bramą Srodkową), za którą zaczyna się drugi dziedziniec pałacowy. Brama wybudowana została w 1542 r., przez nią konno mógł przejechać wyłącznie sułtan, reszta musiała dalej poruszać się tylko piechotą. Zaraz za bramą znajduje się małe centrum informacji turystycznej, a także makieta całego pałacu.
Po prawej stronie drugiego dziedzińca, który kiedyś był parkiem, używanym do zgromadzeń dla mieszkańców pałacu, znajdują się dawne kuchnie pałacowe, wybudowane w XV w., ale przebudowane później przez słynnego Mimara Sinana (jego pomysłem są m.in. charakterystyczne strzeliste kominy). Kuchnie te były największymi w całym Imperium Osmańskim, zatrudnionych tu było do 1000 osób, przygotowujących do 6000 posiłków dziennie.
Po przeciwległej (lewej) stronie znajduje się wejście do Haremu (opiszemy go na końcu) oraz kilka innych budynków, w tym pomieszczenia Rady Imperialnej, w których władze (wezyrowie, ministrowie itp.) odbywali narady. Pierwsze pomieszczenia zostały wybudowane razem z pałacem, w XV w. Narady odbywały się tu prawie do końca XIX w., aczkolwiek pomieszczenia straciły na znaczeniu w XVII w., kiedy Radę przeniesiono do osobnej siedziby w innej części miasta.
Nad pomieszczeniami Rady góruje widoczna z daleka, najwyższa budowla pałacu Topkapi – Wieża Sprawiedliwości, wybudowana prawdopodobnie także w XV w. Nazwa miała symbolizować czujność sułtana przeciw niesprawiedliwości. Miała półprzepuszczalne okna, pozwalające sułtanowi oglądać dziedziniec, samemu nie będąc widzianym.
Za wieżą i pomieszczeniami Rady znajdują się dawne pomieszczenia skarbca (kolejne znajdują się na trzecim dziedzińcu), które dziś używane są jako sale prezentujące zbiory broni z czasów osmańskich – jedne z najbogatszych tego rodzaju zbiorów na świecie, prezentujące broń z przestrzeni 1300 lat (VII – XX wiek). We wszystkich „skarbcowych” pomieszczeniach obowiązuje zakaz fotografowania, egzekwowany przez obecnych w każdej sali strażników – ale czasem można trafić na chwilę ich nieuwagi 🙂 Przed pomieszczeniami skarbca stoi kamienna kolumna, upamiętniająca rekordowy strzał do dzbanka, oddany przez sułtana Selima III w 1790 r. (z odległości 898 m). Pośrodku drugiego dziedzińca znajdują się pozostałości po znalezionej tu pod powierzchnią ziemi bizantyjskiej cysternie (zbiornikowi wody) z V lub VI w.
Na trzeci dziedziniec prowadzi droga przez kolejną pałacową bramę – Bramę Szczęśliwości. Za nią rozpoczynają się już prywatne posiadłości sułtanów – wstęp tutaj mieli tylko posiadacze specjalnych pozwoleń. Sułtan używał bramy i drugiego dziedzińca tylko w specjalnych okolicznościach (uroczystościach religijnych lub państwowych). Przed nią odbywały się także uroczystości pogrzebowe sułtanów. Przed samą Bramą Szczęśliwości znajduje się mały kamień, wyznaczający miejsce, gdzie zatykano sztandar Mahometa, oznaczający rozpoczęcie wojny.
Trzeci dziedziniec stanowił właściwie „serce” pałacu Topkapi – to tu wolny czas spędzał sułtan – jeśli akurat nie przebywał w haremie. Nikt, nawet Wielki Wezyr nie mógł przejść przez Bramę Szczęśliwości bez pozwolenia, straż nie dopuszczała tu nikogo niepowołanego. Tuż za bramą znajduje się pomieszczenie, w którym odbywały się audiencje u sułtana, kwadratowy budynek, mieszczący wewnątrz kilka pomieszczeń, w tym właściwą salę tronową. Przed wejściem do budynku znajduje się mała fontanna, która miała służyć nie tylko do odświeżenia się gości, ale także do zagłuszania rozmów, odbywających się wewnątrz.
Za tym budynkiem, na środku trzeciego dziedzińca stoi budynek biblioteki, wybudowany w 1719 r. na rozkaz sułtana Ahmeda III. Biblioteka przetrzymywała głównie tureckie, arabskie i perskie księgi religijne i dotyczące prawa islamskiego W 1928 r. zbiory biblioteki zostały przeniesione do stojącego obok meczetu Ağalar Camii. Wnętrza biblioteki wyłożone są XVI-wieczną ceramiką z Izniku.
Po prawej stronie od wejścia na trzeci dziedziniec znajduje się pawilon, poprzedzony od strony dziedzińca widowiskowymi arkadami, jeden z najstarszych w całym pałacu, wybudowany ok.1460 r. Dziś mieści on wystawy sułtańskiej garderoby oraz cennych darów od przybyszów odwiedzających sułtanów. Znajdują się tu także zbiory tronów oraz przedmiotów, używanych przez sułtanów podczas ważnych uroczystości oraz biżuterii i kosztowności. To tu znajduje się m.in. słynny 86-karatowy diament, czwarty co do wielkości na świecie, osadzony w srebrze i otoczony 49-cioma innymi bylantami, najprawdopodobniej skonfiskowany Alemu Paszy z Tepeleny (znów jesteśmy na jego „tropie”) po egzekucji. Znajdziemy tu także złoty tron sułtana Murada III i dwa złote świeczniki, ważące „tylko” po 48 kg i wysadzane 6.666 diamentami. Oraz… przedramię św.Jana Chrzciciela. We wszystkich tych pomieszczeniach obowiązuje zakaz fotografowania.
Po lewej stronie trzeciego dziedzińca znajduje się wspomniany już meczet Ağalar Camii, a za nim najcenniejsza dla wyznawców Islamu część pałacu Topkapi – pomieszczenia w których oglądać można święte relikwie Islamu, w dużej części związane z prorokiem Mahometem. Znajdują się tu: płaszcz, miecze, łuk, fragmenty zęba, odcisk stopy oraz włosy z brody Mahometa. Znajdziemy tu także podpisany przez Mahometa list, znaleziony w Egipcie. Znajdują się tu także inne relikwie: miecze pierwszych kalifów, turban Józefa czy dywan córki Mahometa. Do pomieszczeń tych wstęp miał wyłącznie sułtan i jego rodzina – i to tylko raz w roku – 15-tego dnia Ramadanu.
Dziś może je oglądać każdy, aczkolwiek w wielkim tłoku (muzułmanie niezwykle licznie przybywają do Topkapi tylko po to, by oglądać relikwie), w słabym świetle ochraniającym eksponaty oraz przy niezwykle bacznej ochronie, czujnej na choćby ślad chęci zrobienia zdjęcia 🙂 Stąd zdjęć nie ma.
Na trzecim dziedzińcu znajdują się także galerie portretów sułtanów, zawierające portrety 37 sułtanów. W większości eksponowane są kopie obrazów, by nie narażać oryginałów na zniszczenie. W jednym z pomieszczeń eksponowana jest także najbogatsza na świecie kolekcja zegarów, większość z okresu XVI-XIX w., częściowo wykonana przez tureckich mistrzów. Obok wejścia do wystawy skarbów Islamu stoi osmański, poziomy zegar słoneczny, pokazujący czas w czterech systemach: zachodnim, babilońskim, włoskim i muzułmańskim.
Czwarty dziedziniec pałacu Topkapi tak naprawdę jest najbardziej oddaloną częścią trzeciego, wyodrębnioną jako najbardziej prywatna przestrzeń rodziny sułtana. Znajduje się tu kilka pawilonów, otoczonych ogrodami i tarasami. Turyści najbardziej zapamiętują tę część ze względu na nieziemskie widoki, roztaczające się na wybrzeże i Bosfor. Szczególne upodobanie zyskał Pawilon Iftar, będący złoconą altaną postawioną na marmurowym tarasie (XVII w.) z niezwykłym widokiem na okolicę. Równie widowiskowe i często fotografowane są także fontanna i altana Sulejmana Wspaniałego obok kiosku Revan.
Na czwartym dziedzińcu znajdziemy także meczet Sofa Camii, zbudowany w XIX w. oraz Grand Kiosk z 1840 r., będący ostatnią dużą budowlą, dobudowaną do pałacu, zbudowany jako miejsce wypoczynku dla sułtanów, ze względu na roztaczający się z niego widok na Morze Marmara i Bosfor. Znajduje się tu także znana restauracja, odwiedzana w przeszłości m.in. przez królową brytyjską Elżbietę II, prezydenta USA Nixona czy boksera Mohammeda Alego. Okolice Grand Kiosku są bardzo oblegane przez turystów, robiących sobie zdjęcia na tle widoku na Bosfor.
Na deser zostawiamy sobie Harem – dodatkowo płatną atrakcję pałacu Topkapi – zajmujący ponad 400 pokoi, stanowiący całkowicie prywatną część rezydencji sułtanów i miejscem zamieszkania matki sułtana (tzw. Valide Sultan). Mieszkały tu także żony oraz konkubiny sułtana (zgodnie z religią, mężczyzna mógł mieć cztery żony oraz tyle konkubin, ile zdołał utrzymać), wszystkie jego dzieci oraz ich niewolnicy. Harem został dobudowany do pałacu Topkapi w końcówce XVI w., a większość pomieszczeń zaprojektował sam Mimar Sinan.
W haremie najbardziej widowiskowe są wewnętrzne dziedzińce: dziedziniec konkubin, dziedziniec faworyt, dziedziniec eunuchów oraz prywatne apartamenty poszczególnych sułtanów oraz apartamenty matki sułtana. Oznaczona jest także „złota droga”, pomalowana na… biało trasa, którą przez harem przemierzał sułtan. Nazwa „złota” pochodzi podobno od rozrzucanych przez przechodzącego sułtana złotych monet.
Osobną ciekawostką pałacu Topkapi są drzewa, z których kilka padło ofiarą drapieżnych grzybów, niszczących ich pnie. Efekt wizualny jest taki, że drzewa te wyglądają na całkowicie wydrążone w środku, ale ciągle stoją i rosną. Wyglądają bardzo widowiskowo.
Cała wizyta w pałacu Topkapi zajęła nam równo 3 godziny. Na pewno nie nastawiajcie się na krótszy czas – to minimum by zobaczyć większość atrakcji. I ponownie radzimy – stawcie się przed kasami możliwie wcześnie rano (my byliśmy tuż po 9-tej), bo potem zamiast zwiedzać pałac, postoicie kilka godzin w kolejce po bilety. Zresztą na jednym ze zdjęć możecie zobaczyć ogonek, jaki zastaliśmy w południe (my już opuszczaliśmy pałac).
Skoro wybiło południe, po krótkim odpoczynku w hotelu udaliśmy się na turecki posiłek do stambulskiej lokanty. A potem poszliśmy w półki i szaleństwo zakupów, czyli zwiedzamy Wielki Bazar w Stambule. Przy okazji dodamy wrażenia z wizyty na Bazarze Egipskim poprzedniego dnia.
Pełna galeria zdjęć z pałacu Topkapi w Stambule znajduje się na osobnej stronie naszego bloga oraz na naszym fanpage’u na Facebooku.