Trzeci dzień wakacyjnej podróży do Turcji zakończyliśmy w Mostarze, 100-tysięcznym mieście w Bośni i Hercegowinie. Finałowym akcentem było nocne zwiedzanie okolic historycznego Starego Mostu i starówki Mostaru.
Tour de Europe, dzień 3 (poprzedni wpis z trasy: Jajce, historyczna stolica Bośni). Do Mostaru dojechaliśmy w okolicach godziny 23.00, kończąc tym samym dzień spędzony na zwiedzaniu najpierw Banja Luki, potem Jajce, a pomiędzy nimi na podziwianiu przełomu rzeki Vrbas. Z rozpędu postanowiliśmy jeszcze zobaczyć w scenerii nocnej Mostar, o którego najstarszej części czytaliśmy przed wyjazdem wiele dobrego.


Początkowo nasz entuzjazm gwałtownie zgasiły potwornie głośne dyskoteki umiejscowione „na wejściu” na starówkę, ale potem było już tylko lepiej. Spacer wzdłuż Kulundziluka (czyli mostarskiego bazaru, w nocy nieczynnego) i wąskimi uliczkami Carsiji, czyli starego miasta, kilka piw wypitych na cyplu pod samym Starym Mostem sporo po północy w sporym jeszcze towarzystwie innych „piknikowiczów” w całkiem różnym wieku. I to pełne poczucie bezpieczeństwa, którym bije starówka Mostaru – pomimo środka nocy ani przez chwilę nie pomyśleliśmy o ciasnych zaułkach i ciemnych uliczkach jako potencjalnym niebezpieczeństwie. Okolice Starego Mostu budzą zaufanie, nawet w środku nocy. Może dlatego, że nawet o tej porze sporo jest tu zwykłych turystów.
Resztę niech pokażą zdjęcia. A w następnym wpisie opiszemy i pokażemy pełne, dzienne zwiedzanie atrakcji turystycznych Mostaru.



Pełna galeria zdjęć z nocnego zwiedzania Mostaru znajduje się na osobnej stronie naszego bloga oraz na naszym facebookowym profilu.