Źródła Dunaju to jedno z ciekawszych zagadnień, związanych z tą drugą co do długości europejską rzeką. Istnieją trzy miejsca, które uznawane są za początek Dunaju. I, co ciekawe, żadne z nich nie jest faktycznym źródłem. Zatem – czy źródła Dunaju w ogóle istnieją?
Zobacz całą podróż „Wzdłuż Dunaju”. To była najbardziej nietypowa z naszych podróży. I jednocześnie najbardziej tematyczna. Pierwsza i jedyna do tej pory, której celem nie było określone miejsce – celem było przejechanie całej długości Dunaju – rzeki, która ma 2888 km długości i biegnie przez 10 krajów. A jak zacząć podróż wzdłuż biegu rzeki, jak nie od jej źródeł? Tylko… gdzie u diaska są źródła Dunaju?
Dunaj nie jest typową, taką znaną stereotypowo rzeką. Bo podstawowym problemem z Dunajem są właśnie jego źródła, a dokładnie to, gdzie się znajdują i czy w ogóle istnieją. Teorie są trzy, jedna dziś lekko nieaktualna, ale mocno „umocowana” historycznie. Czyli tak naprawdę żeby móc zawsze powiedzieć, że widziało się źródło Dunaju, trzeba zobaczyć wszystkie te trzy miejsca. Wtedy sumienie będzie spokojne 🙂 Ze zwolennikiem którejkolwiek teorii rozmawiasz, zawsze możesz powiedzieć, że źródło Dunaju widziałeś. Całe szczęście, że wszystkie są stosunkowo niedaleko od siebie. No i leżą wzdłuż rzeki, więc w naszej podróży wzdłuż Dunaju tak czy tak były nam „na trasie”.
Dunaj nie ma tak po prostu źródła. Cała historia ze źródłami Dunaju zaczyna się gdzieś głęboko w niemieckim Schwarzwaldzie, patrząc na mapę od nas – na samym południowo-zachodnim kraniuszku Niemiec, blisko granic z Francją i Szwajcarią. Nieco na północ od miejscowości Furtwangen im Schwarzwald. To tutaj swoje źródła ma rzeka Breg. Dlaczego to ważne dla umiejscowienia źródła Dunaju?
Trzymając się faktów, nazwa „Dunaj” pojawia się na dzisiejszych mapach w miejscowości Donaueschingen, gdzie łączą się ze sobą dwie niewielkie rzeczki: Breg i Brigach. Od źródeł Bregu dzieli nas w tym miejscu ponad 40 km. Czyli Dunaj jako geograficzna nazwa rzeki nie ma źródła – a że nauka nie dopuszcza pustki, więc „geograficznie” za źródło rzeki, która powstaje z połączenia kilku innych rzek uznaje się źródło najdłuższej z nich. Czyli encyklopedycznie – źródłem Dunaju jest źródło Bregu – bo to on jest najdłuższą z rzek, z połączenia których Dunaj powstaje.
Aby więc zobaczyć to uznawane za najbardziej słuszne miejsce, w którym swój początek ma Dunaj, trzeba dość głęboko wjechać w niemiecki Schwarzwald. Powiedzielibyśmy nawet, że nie „trzeba”, a bardzo warto. Schwarzwald jest bowiem krainą niezwykle urokliwą i fotogeniczną. Tu życie ma swój własny bieg, jakby o wiele wolniejszy od tego nam znanego. Jest tu pięknie, cicho i spokojnie. Idyllicznie. No i teren górzysty, więc pod koniec kwietnia widok śniegu nie był tu niczym niezwykłym.
Geograficzne źródło Dunaju leży mniej więcej 5-6 km na północ od miejscowości Furtwangen im Schwarzwald. Tak naprawdę źródło znajduje się w środku… niczego. Droga się tu kończy, a obok stoi okazały pensjonat. Tablice dobitnie informują, że oglądamy właśnie źródło Dunaju, jednej z najdłuższych rzek w Europie. Miejsce jest tak „przeraźliwie” spokojne, że można tu spędzić dowolny czas, po prostu patrząc na niewielkie źródełko wypływającej spod skał wody, która gdzieś tam kilka tysięcy kilometrów dalej jest potężną rzeką, na brzegach której leżą wielkie europejskie aglomeracje. Można się tu naprawdę filozoficznie zamyślić, wyluzować, odstresować. Tu jest po prostu pięknie.
Żeby zobaczyć miejsce, w którym po raz pierwszy na mapach Europy pojawia się nazwa Dunaj, trzeba przejechać prawie 40 km do miasta Donaueschingen. To tutaj nasz Breg, wypływający głęboko w Schwarzwaldzie, kończy swój bieg. Łącząc się z Brigach, razem tworzą… Dunaj. Miejsce połączenia się obu rzek i utworzenia się Dunaju jest łatwo dostępne, znajduje się na końcu czegoś na kształt parku na obrzeżach Donaueschingen. Można tu dojść pieszo, zostawiając samochód na wygodnym parkingu kilkaset metrów wcześniej. Miejsce jest oznaczone, jest tu nawet fajnie umiejscowiona ławeczka z widokiem na początek Dunaju. Zresztą w całym Donaueschingen widać, że władze tego miasta robią wszystko, by miasto było utożsamiane z początkiem Dunaju. W sumie słusznie – tak naprawdę, to tu Dunaj ma swój początek. Ale…
Ale żeby nie było łatwo, Donaueschnigen ma jeszcze jedno miejsce, które bywa uznawane za początek Dunaju. Jego istnienie jest potwierdzone historycznie – już za czasów Imperium Rzymskiego, w I w. n.e. pojawia się tu źródło rzeki. Sprawa wygląda tak, że i owszem, na opłotkach Donaueschingen zbiegają się rzeki Breg i Brigach, natomiast w centrum miasta znajduje się źródełko, którego wody, płynąc pod ziemią, wpadają do Brigach tuż przed miejscem połączenia obu rzek. I że to właśnie źródełko to tak naprawdę źródło Dunaju. Ale podkreślmy – to tylko jedna z historii, dotyczących źródeł Dunaju.
Cały problem w tym, że dziś wygląda to nieprawdopodobnie – bo wody źródła uchodzą do o wiele większej rzeki Brigach jeszcze przed jej połączeniem z Bregiem, więc jakby bez sensu jest nazywanie źródłem Dunaju czegoś, co wpada do… „dopływu” Dunaju. Ale istotne jest to, że wieki temu bieg wód źródełka był całkiem inny, całkiem inny był też bieg rzeki Brigach. I to Brigach i Breg podobno wpadały do źródełka, a nie na odwrót.
Odwiedziliśmy wszystkie trzy miejsca. I źródła rzeki Breg, najdłuższej z rzek, których połączenie tworzy Dunaj, znajdujące się w Schwarzwaldzie. I połączenie Breg i Brigach na obrzeżach Donaueschingen. I fontannę w parku zamkowym w centrum Donaueschingen, z której podobno wypływa ten 'prawdziwy” Dunaj (nawiasem – znana jest tu legenda o zapewnieniu sobie szczęścia w dalszym życiu – wystarczy stanąć do źródła tyłem, i trzymając monetę lewą ręką, wrzucić ją do fontanny przez prawe ramię). Wszystkie możecie zobaczyć na naszych zdjęciach.
Pytanie, gdzie tak naprawdę znajduje się źródło Dunaju, pozostawiamy otwartym. Pytania o formalne potwierdzenie którejś z opcji pojawiały się nawet w formie poselskich zapytań w niemieckim Bundestagu. Każda z opcji ma do dziś swoich zwolenników, a Furtwangen i Donaueschingen nadal rywalizują o miano miejsca, w którym rozpoczyna swój bieg Dunaj. Pomijając wszelkie encyklopedyczne definicje i turystyczne ambicje, dla nas Dunaj źródeł… nie ma. Dziś powstaje z połączenia dwóch rzek, czyli swój początek (ale nie źródło) ma w Donaueschingen.
Co w niczym nie zmienia faktu, że Dunaj jest niezwykle znaczącą rzeką na mapie Europy. Nie tylko wyznacza dziś na całkiem sporej swojej długości granice państwowe. Nie tylko stanowi jedne z najbardziej widowiskowych przełomów rzecznych. Nie tylko historycznie był północną granicą wielkiego Imperium Rzymskiego. Dunaj jest świadkiem wielkiej historii. Wielkich wydarzeń. Dunaj ma „to coś”. Dlatego niemal w całości przejechaliśmy bieg tej rzeki samochodem.